Znak słowny czy słowno-graficzny? To jedno z pierwszych pytań, jakie pojawia się w pracy z klientem, który chce zarejestrować swoją markę. Dla wielu wydaje się to wyborem czysto estetycznym czy oczywistym. Ale dla doradcy to decyzja strategiczna – i prawna. W tym artykule pokażę Ci 5 powodów, dla których znak słowny jest lepszy od słowno-graficznego. Szczególnie wtedy, gdy chcesz zapewnić klientowi realną, szeroką ochronę – i elastyczność w budowaniu marki. Pamiętaj jednak, że wybór zależy od konkretnej styuacji. Istotne, abyś wiedział, dlaczego co doradzasz.
Jaka jest różnica między znakiem słownym a słowno-graficznym?
🔤 Czym jest znak słowny?
Znak słowny to rodzaj znaku, który obejmuje wyłącznie słowo – bez grafiki, logotypu, ani stylizacji. Może to być słowo, wyrażenie, skrót, hasło. Chroniony jest zapis językowy – niezależnie od tego, jak zostanie przedstawiony wizualnie. Bez znaczenia jest czcionka, umiejscowienie, kolor itd.
👉 Przykłady znaków słownych: ORLEN, ADIDAS, WHISKAS, RENAULT.
🖋️ Czym jest znak słowno-graficzny?
Znak słowno-graficzny łączy słowo z elementami graficznymi – jak logo, font, kolorystyka, układ. Chroni dwa zapis graficzny elementu słownego. Czasem mówi się, że konkretną postać graficzną.
👉 Przykłady znaków słowno-graficznych:

⚖️ Różnica?
Znak słowny chroni nazwę, słowo w dowolnej formie, w dowolnym zapisie.
Znak słowno-graficzny – chroni kombinację słowa i grafiki.
To oznacza różnicę w sile ochrony, elastyczności, a także w praktycznych konsekwencjach prawnych i biznesowych.
Chcesz wiedzieć, jak doradzać klientom w wyborze odpowiedniego znaku i nie zgadywać? Chcesz zrozumieć o co chodzi i też “poczuć” tę dziedzinę, to sprawdź IP Starter – praktyczny kurs dla prawników, w którym uczymy, jak prowadzić klienta od rozmowy po skuteczne zgłoszenie znaku towarowego.

Dlaczego znak słowny jest lepszy od słowno-graficznego?
Znak słowny daje szerszą ochronę
Największą zaletą znaku słownego jest to, że chroni samą nazwę – niezależnie od tego, jak ona od strony graficznej wygląda.
Ochrona działa bez względu na czcionkę, kolor, styl graficzny.
Co niezmiernie istotne z perspektywy długowieczności znaków towarowych, to że klient może zmieniać logo, robić rebranding, stosować różne wersje – a znak nadal jest chroniony, nadal go używa w postaci zarejestrowanej.
To ogromna wartość, szczególnie w dłuższej perspektywie, gdy marka się rozwija i ewoluuje.
Zobaczcie sami jak ewoluowały grafiki:






Źródło: https://thelogocompany.net/microsoft-logo-evolution-keeping-up-to-date-technology/

Źródło: https://1000logos.net/coca-cola-logo/
O spojrzeniu na logo coca-coli od strony projektowania przeczytasz np. tutaj.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Lego
Znak słowny jest bardziej elastyczny w użyciu
Znak słowny daje klientowi swobodę – może używać go wszędzie:
- materiałach marketingowych, także w podcastach, radiu
- e-mailach,
- social media,
- różnych projektach graficznych.
Nie musi się obawiać, że „zmienił font, nie używa znaku w postaci zarejestrowanej, czy nie może np. robić wersji znaku np. w odsłonie świątecznej” .
Znak słowno-graficzny wymaga większej spójności z formą zarejestrowaną, świadomość konsekwencji odejścia z wersją używaną od zarejestrowanej znaku towarowego jest często w obszarze “niewiedzy” właściciela znaków. Taka jedna wersja na przestrzeni lat często bywa ograniczająca. Szczególnie jeżeli chodzi o znaki “produktowe”, gdzie często firmy odświeżają co parę lat etykiety produktów a tym samym znak słowno-graficzny na nich umieszczany.
Znak słowny łatwiej egzekwować w praktyce
Jeśli inna firma zacznie używać tej samej lub podobnej nazwy ale zmieni grafikę, łatwiej będzie podnieść zarzut naruszenia znaku słownego niż słowno-graficznego.
Dlaczego? Bo w znaku graficznym zawsze pojawi się pytanie: „Czy naruszenie dotyczy logo – czy tylko słowa?”
Co się dzieje, gdy słowo jest słabe, a nawet opisowe?
Czy grafika zmienia odbiór znaku towarowego u odbiorców, jak dalece?
To przykładowe wątpliwości jakie mogą się pojawić.
Znak słowny eliminuje tę niepewność.
Chroni dokładnie to, co klient chce często chronić – nazwę. Pamiętajcie jednak, wszystko zależy jaką nazwę wybrał!
Znak słowny pozwala budować silniejszą markę
Nazwy – na lata – zostają w pamięci.
To właśnie słowa kojarzymy z markami: Nike, Apple, Lego, Żabka – choć logo się zmieniały. Grafika może się zmieniać, ale nazwa – jeśli silna – zostaje. Tak prawdę mówiąć dobra strategia te elementy doskonale łączy 🙂
Doradzając klientowi, warto uświadomić mu, że znak słowny to inwestycja w siłę jego marki i to na lata. W kontekście domen internetowych, opisów w metatagach, potrzeb marketingowych zmian to także ma znaczenie.
Znak słowny to fundament, na którym może budować wizerunek, komunikację i pozycję rynkową.
Znak słowny bywa trudniejszy do zarejestrowania – ale gdy można to jest inwestycja na lata!
To może brzmieć przewrotnie, ale warto to wytłumaczyć klientowi:
💡 Jeśli urząd zarejestruje znak słowny to jest to silna inwestycja na lata. Oczywiście znak słowny nie może być opisowy, problemy mają znaki tzw. słabe dlatego podejście do uzyskania takiej ochrony wymaga od znaku słownego pewnego poziomu fantazyjności.
Gdy już go zarejestrujemy – mamy silne prawo na lata, taką bazę.
Taki znak trudniej obejść, podrobić. Łatwiej o ściganie narzueń. To jak mocne hasło do konta – może trudniejsze do stworzenia czy wypromowania, ale lepiej zabezpieczające.
Znak słowny to silny fundament!
Znak słowny daje większą ochronę, elastyczność i wartość strategiczną.
Najczęściej jest trudniejszy do zarejestrowania, nie każde oznaczenie się do tego też nadaje – ale zdecydowanie bardziej opłacalny w dłuższej perspektywie.
Czy to znaczy, że znak słowno-graficzny jest nic nie warty?
Nie, oczywiście, że nie. Znak słowno-graficzny ma swoje zalety i prawda jest taka, że często warto zarejestrować oba warianty – dla pełni ochrony. Strategię buduje się kreując portfolio, myśląc jak ułożyć różne rejestrację w talię samych asów 🙂
Ale jeśli klient pyta: „Co chroni nazwę, markę jako taką, słowo?” – odpowiedź brzmi: znak słowny.
IP Starter
Już znasz 5 powodów, dla których znak słowny jest lepszy od słowno-graficznego.
Chcesz nauczyć się doradzać klientom tak, żeby wybierali najlepiej – i byli dobrze chronieni?
Zapisz się na IP Starter – kurs dla prawników 📩 i zdobądź umiejętność, która robi różnicę.


👉 Na zakończenie sprawdź mój ostatni wpis: Jesteś gotowa/y, by bezpiecznie zgłaszać znaki towarowe?